niedziela, 29 czerwca 2014

Bridge Over The River Kwai.

Most na rzece Kwai. 

Istotna pozycja na liście tajskich atrakcji turystycznych. Światowy rozgłos zawdzięcza nagrodzonej sześcioma Oscarami adaptacji filmowej Davida Leana.

Pomnik II Wojny Światowej w Azji Południowo- Wschodniej. Kolej tajsko- birmańska, której budowa pochłonęła wiele tysięcy ludzi ( ok 12 tys. alianckich jeńców wojennych oraz 100 tys. azjatyckich robotników). Niektóre źródła podają, iż na najtrudniejszych odcinkach drogę budowano kosztem "jednego życia za jeden podkład". 

 
Do najsławniejszych odcinków „Kolei Śmierci” należą most na rzece Kwai, oraz  zespół tuneli zwany Piekielnym Przejazdem. Obecna forma mostu, jaką możemy podziwiać w Kanchanaburi jest to stalowa konstrukcja sprowadzona przez Japończyków z Jawy. 
 
Dla mnie jest to obiekt pod wieloma względami symboliczny i wyjątkowy. Widmo wojennych zdarzeń. Pomnik bólu, cierpienia i wyrządzonych krzywd. Dziś odbijajacy w swoich przęsłach jedynie ciche echo krwawej historii. 







poniedziałek, 23 czerwca 2014

Tajlandia.



Tajlandia.

Dziewięć miesięcy temu gdy po raz pierwszy przyjechałam do Bangkoku myślałam, ze nie dam sobie tutaj rady, ze ten kraj, miasto, klimat – „ to nie dla mnie” .
Dzisiaj ciężko mi wyobrazić sobie, ze kiedyś będę musiała stad wyjechać. Przeraza mnie sama świadomość i poczucie  tęsknoty, które rodzi się automatycznie gdy  tylko o tym pomyśle.
Jaka jest Tajlandia?
Niezmienna i zmienna. Politycznie niestabilna. Trudna do okiełznania.  Niezależna. Nie lubi się podporządkowywać . Zdarzy się, ze  doprowadzi Cię do szalu. Uwiedzie uśmiechem i wzruszy. Zakpi z Twojego pospiechu i rozczuli.
Uświadomi Ci, ze można inaczej. Wolniej i przyjemniej, ze to co najważniejsze wcale nie kosztuje, a drzemie gdzieś w każdym z nas.  I choć czas wcale nie płynie tu wolniej, a tropikalne słonce nie sprawia, ze problemy przestają istnieć  to jest w tym wszystkim jakaś magia. Energia, która sprawia, ze odbierasz świat trochę inaczej i otwierasz się na ludzi. 





















Pozdrawiam.
P.

środa, 18 czerwca 2014

Ancient City.



Tuz za Bangkokiem, na starej drodze do nadmorskiej miejscowości Pattaya, znajduje się stosunkowo mało znany park, poświęcony zachowaniu dziedzictwa kultury tajskiej.  Ancient City – znane również jako Muang Boran.
Na 320 akrach  ziemi, możemy podziwiać istotne  budynki historyczne  zebrane z  całej Tajlandii. Dostępnych do zwiedzania jest ich ponad  sto!  Niektóre w nienaruszonym stanie,  inne odtworzone na wzór oryginalnych.  Cześć  budowli to  rekonstrukcje budynków, które niestety  już nie istnieją. Wszystkie są jednak przykładem  tradycyjnej architektury ludowej. Co ciekawe niektóre z nich byly przeznaczone  do rozbiórki, jednak  zamiast tego zostały zakupione przez inwestora, zdemontowane i bezpiecznie przewiezione do parku.
Każdy z ponad 116 zabytków umiejscowiony został   w swojej naturalnej  pozycji wobec kierunków świata . Zasoby parku obejmują  pałace, dzwonnice, pawilony, świątynie, hale, pływające markety, liczne wizerunki Buddy i sanktuaria.
Odkryłam to miejsce zupełnie przypadkowo i z pewnością będę powracać  tam częściej. 
Uwielbiam takie niespodzianki.









sobota, 14 czerwca 2014

Mango Tango.


Mango Tango jest miejscem, które ukoi pragnienia i spełni fantazje każdego fana mango.  Menu oferuje najróżniejsze desery na bazie tego owocu, koktajle, lody puddingi, sorbety… etc. Wybór jest ogromny i stanowi nie lada wyzwanie ( wszystko wygląda bardzo zachęcająco).
Elementem przewodnim wystroju  jest oczywiście mango, wiec każdy „mango freak” poczuje się jak w domu lub nawet raju ;)
Jeżeli będziesz w Bangkoku i tak jak ja jesteś entuzjastą  kulinarnych odkryć, zawitaj na Siam Sqaure i daj się ponieść owocowej przygodzie.
Mango w Tajlandii uważane jest za „króla” owoców, jednocześnie dzieląc ten  tytuł z durianem.

Mango Tango is a die, die must try!

Z lewej mango fruit swing i mango shake ze smietanka kokosowa. Niebo!





 Fragment menu.

 Lody mango, mango, mango pudding i mango sticky rice. Mango raj.



Swiateczne dekoracje


Polecam!