czwartek, 28 sierpnia 2014

Indie.

Nie ma chyba drugiego miejsca na ziemi, które wzbudzaloby we mnie tak skrajne emocje. Indie. Mozna ich nie lubic. Ciezko zapomniec...

"W Indiach wystarczy tylko wyjrzeć przez okno, zeby poczuć się wdzęcznym za swój los. Niech mi ktoś udowodni, że po spędzeniu dowolnego czasu w Indiach można wrócić i nie być znacznie wdzięczniejszym za bieżącą wodę, dach nad głowąi stosunkowo przestrzegane przepisy drogowe. A jeśli Indie nie sprawią, że zaczniesz doceniać takie rzeczy, to, szczerze mówiąc, na nie nie zasługujesz" 

Michael Booth

"Jedz, módl się, jedz" 







czwartek, 7 sierpnia 2014

Ayuttaya. Dawna stolica Tajlandii.



Ayuttaya.

Dawna stolica Tajlandii. Dziś możemy podziwiać jedynie jej pozostałości  po odległych czasach świetności. Wyniszczona pożarem podczas najazdu Birmańczyków jest wyjątkowym świadectwem bogactwa i wspanialej kultury.
Ayuttaya okres swojego rozkwitu przezywała na przełomie XIV i XVIII wieku, stając  się w tym czasie  jednym z najbardziej kosmopolitycznych miast świata. Ówcześni przybysze z Europy szacowali, ze na terenie miasta znajdowalo się ok 1700 świątyń , 30 tysięcy kapłanów i 4000 posągów Buddy.   Niestety znaczna większość wspomnianych zasobów, nie przetrwała krwawego najazdu Birmańczyków.  Obecnie Ayuttaya jest dosyc smutną  pamiątką gorzkiej historii- niezwykle piekną zarazem. Dajaca nadzieje, ze to co najwazniejsze mozemy ocalic my sami. 
Spacerując wśród ruin miasta zastanawiałam się jak daleko moze posunąć się człowiek.  Jak bardzo pozbawiony wartości potrafi się stać . Jak mały w swoim człowieczeństwie, gotowy zrabować każdą świątynię, a  nawet oblicze własnego boga.


















 Pozdrawiam.